Pióro Starosty ponownie dla Oli
Już po raz trzeci z rzędu Aleksandra Mikołajczyk, uczennica II Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Reymonta w Ostrowie Wielkopolskim wygrała konkurs ortograficzny o pióro Starosty. Tegoroczne dyktando było siódmą edycją konkursu. W finale udział wzięło 29 uczniów ze szkół ponadgimnazjalnych z terenu powiatu ostrowskiego.
W czwartek, 25 czerwca w II Liceum Ogólnokształcącym im. Władysława Reymonta w Ostrowie Wielkopolskim odbył się konkurs ortograficzny O Pióro Starosty. Tegoroczne dyktando było już siódmą edycją konkursu. Od lat zmagania te cieszą się niesłabnącą popularnością wśród młodzieży ponadgimnazjalnej i obecny rok również nie był pod tym względem wyjątkowy.
Tekst zawierał kilka pułapek, o jakie w polszczyźnie nie tak trudno. Miał za zadanie wskazać, jak gęsto i szeroko są one rozsiane na mapie ortograficznej języka. Przyznać należy, że zarówno laureaci, jak i osoby wyróżnione prezentują już spore umiejętności i zdecydowanie ponadstandardowe wyczucie językowe. Pozostali natomiast szczególnie debiutanci uświadomili sobie, jak wysoko zawieszona jest w tego rodzaju konkursach poprzeczka - wyjaśnia Tomasz Gruchot, nauczyciel języka polskiego w II LO, autor dyktanda.
Mało zaskakujący okazał się także wynik, jako że po raz trzeci z rzędu Pióro Starosty wygrała Aleksandra Mikołajczyk, uczennica klasy III, II Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Reymonta w Ostrowie Wielkopolskim.
Sądzę, że mamy zdolną młodzież, a takie konkursy jak ten pozwalają nam pokazać nasze młode talenty. Chciałbym podkreślić, że podziwiam Olę za to, że tak wspaniale posługuje się językiem polskim, wykazując się przy tym niesamowitą znajomością ortografii. Oprócz tego, że zdobyła kolejne Pióro Starosty i jest najlepsza w naszym powiecie, to przede wszystkim jest Mistrzynią Polski w Ortografii. Naprawdę z wielką satysfakcją odnotowuję kolejne sukcesy Oli i innych uczniów, którzy zdobywają laury na ogólnopolskich konkursach - mówi Włodzimierz Jędrzejak, starosta ostrowski.
Jury w składzie przewodniczący Tomasz Gruchot, Marzenna Podskarbi, Justyna Kociemba-Żulicka, Dorota Malinowska, Anna Bielawna-Piec, Beata Dura, Szymon Nowicki, Wioletta Grabowska, Katarzyna Lisiak, Anna Jankowiak, Renata Rasiak postanowiło przyznać również drugie miejsce Karolinie Mazurkiewicz uczennicy IV LO im. Fryderyka Chopina w Ostrowie Wielkopolskim, a miejsce trzecie Krzysztofowi Gałce z III LO w Ostrowie Wielkopolskim.
Warto podkreślić, że także w tym roku Aleksandra Mikołajczyk zakwalifikowała się do ogólnopolskiego konkursu ortograficznego, którego finał odbędzie się 30 kwietnia w Warszawie.
Tekst dyktanda
Bohomazy, do których nie sposób dobrać ramy czy passe-partout, zalegały magazyny Nowohuckiego Centrum Kultury. Okazało się po raz kolejny, że wspieranie domorosłych pacykarzy prowadzi donikąd. Nie objawił się żaden nowy Velazquez ani van Gogh, ani nawet Nikifor. Zrzędliwi znawcy sztuki wróżyli rychły upadek lokalnej twórczości, która nie ma pojęcia o nowych trendach i konwencjach.
Muzycy, zamiast grać smooth jazz, rzępolą po kątach, a potem ni stąd ni zowąd pojawiają się na scenie i chałturzą ku uciesze hałastry. Kilkudziesięcioosobowa grupa miejscowych grafomanów urządza sobie wieczorki autorskie, na których można zmitrężyć czas, słuchając w koło Macieju strof zohydzających mowę wiązaną.
Najgorsi są jednak quasi-rzeźbiarze, którzy na łapu-capu wycinają z kawałków drewna pamiątki dla hord chimerycznych turystów. Zhardzieli na tyle, że sprzedają swe paskudztwa bez zahamowań nawet w zabytkowych krużgankach. Rozochocili się szczególnie, gdy grupa pielgrzymkowa z Ghany zakupiła hurtowe ilości drewnianych szkaradzieństw. Od tego czasu z wrażenia dostali na twarzach purpurowo pulsujących wypieków i krwistoczerwonych oczu. Przypominają teraz neosecesyjne figury lub - jak proponowali inni - późnobarokowe freski o tematyce bachicznej. Tak oto po raz pierwszy nowohucianie poczuli dotyk prawdziwej sztuki.