Kabaret OT.TO na Powiatowym Święcie Sera
„Lato z Radiem” tegoroczną trasę koncertową rozpoczęło od Ostrowa Wielkopolskiego. W sobotnie popołudnie, tuż po koncercie zespołu „Blue Cafe” na scenie Parku Miejskiego pojawił się kabaret OT.TO. Występ satyryków rozbawił ludzi do łez.
Andrzej Piekarczyk, Andrzej Tomanek i Wiesław Tupaczewski, czyli Kabaret OT.TO. wystąpił w sobotę, 26 czerwca podczas Powiatowego Święta Sera i koncertu „Lata z Radiem”. W trakcie półtoragodzinnego występu publiczność miała okazję wysłuchać najbardziej znanych piosenek kabaretu.
Kabaret OT.TO stworzył nową jakość w historii polskiego kabaretu. Cała Polska śpiewała „Zasmażkę” czy „Wakacje”. Powstał w 1987 roku z inicjatywy Andrzeja Piekarczyka i Wiesława Tupaczewskiego, który wymyślił nazwę OT.TO. Dwa lata później do grupy dołączył Andrzej Tomanek. Artyści tłumaczą nazwę kabaretu od pierwszych liter słów „Ostatnie Takie Trio Oszołomów”. Współpracują z Latem z Radiem nie po raz pierwszy. Podczas tegorocznej trasy wystąpią w kilkunastu miastach Polski. Ich występ w Ostrowie rozbawił ludzi do łez.
Po koncercie artyści udzieli wywiadu dla lokalnej Telewizji Proart.
Jak czujecie się po występie, jak wrażenia?
Kabaret OT.TO - Bawiliśmy się naprawdę świetnie. Ostrów Wielkopolski jest super i ma najlepszą publiczność w Polsce. Mamy nadzieję, że widzowie także się dobrze bawili, ponieważ już dawno nie było tak wielkiej przewagi publiczności nad nami.
A co sądzicie o połączeniu naszego lokalnego święta sera z „Latem z Radiem"?
Kabaret OT.TO - Rewelacyjny pomysł. „Lato z serem” to doskonałe połączenie.
Kosztowaliście już serów?
Kabaret OT.TO - Oczywiście, żetak. Częstował nas nimi osobiście Robert Sowa.Są to najlepsze sery, jakie do tej pory jedliśmy. Naprawdę są smaczne i bardzo delikatne w smaku.
Czy warto promować polskie produkty?
Kabaret OT.TO - Oczywiście, że warto promować polskie produkty. Mamy zdrową i zdecydowanie najlepszą żywność.
Czy lubicie występować i mieć bezpośredni kontakt z publicznością?
Kabaret OT.TO - Pewnie, że tak. Na siłę takiej pracy nie da się wykonywać. Mało tego sądzimy, że publiczność również nas lubi, bo przychodzi tłumnie na nasze występy. Musimy przyznać, że koncert w takim miejscu jak dzisiaj jest bardzo trudny. Zdecydowanie lepiej nam się występuje w zamkniętych pomieszczeniach, ponieważ wówczas możemy się bardziej skupić na „słowie” i mamy lepszą komunikację z publicznością. Przy wielotysięcznej widowni dzieje się mnóstwo rzeczy dookoła, a nam wtedy trudniej się pracuje. Ale lubimy takie wyzwania.
Dziękuję bardzo za rozmowę.
Kabaret OT.TO - To my dziękujemy za dobrą zabawę. Pozdrawiamy wszystkich widzów lokalnej Telewizji Proart oraz mieszkańców całej południowej Wielkopolski. Do zobaczenia na kolejnym koncercie.