Mniej do podziału przez Radę
Jest organem opiniodawczym Starosty Ostrowskiego w realizacji tzw. polityki rynku pracy. W dniu 25 lutego 2011 roku Powiatowa Rada Zatrudnienia rozpoczęła pracę w zmienionym składzie osobowym. – Jesteście gronem świetnych fachowców i wiem, że można liczyć na wsparcie i ciekawe inicjatywy, ale prawda jest też taka, iż przychodzi wam rozpoczynać pracę w sytuacji obciętych środków na aktywizację bezrobocia – mówił Paweł Rajski Starosta Ostrowski inaugurując obrady.
Powiatowa Rada zatrudnienia liczy 20 osób powołanych na 4-letnią kadencję, która skończy się w grudniu 2012 roku. Z racji zmian spowodowanych wyborami oraz rezygnacją niektórych członków wręczono podziękowania odchodzącym i powołania nowym członkom.
W skład Rady wchodzą przedstawiciele związków zawodowych, pracodawców, organizacji pozarządowych. Przekrój jest bardzo bogaty i pozwala efektywnie pracować z myślą o rozwoju. Przewodniczącym Rady został Tomasz Ławniczak wicestarosta ostrowski.
Starosta Paweł Rajski podkreślał kompetencje osób zasiadających w tym gronie.
- Dotychczasowe doświadczenia ze współpracy Rady z urzędem Starosty Ostrowskiego są bardzo pozytywne. Wiem, że jesteście ludźmi bardzo otwartymi na wszelkie formy walki z bezrobociem. Liczę na to wsparcie i głos doradczy. Z pewnością zarówno Państwa jak i mnie niepokoją informacje o zmniejszonych środkach przeznaczanych na aktywne formy walki z bezrobociem. To problem, który dotyka wszystkie PUP-y w tym nasz ostrowski. Jako Konwent Starostów wystosowaliśmy m.in. protest w tej sprawie do ministerstwa – mówił P. Rajski.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku budżet PUP miał 14 mln. zł na aktywizację, w tym jest to suma ponad 4 mln.
O tym, że głos rady ma jednak wymierny oddźwięk przekonuje szefowa ostrawskiego PUP.
- Jednym z zadań jest opiniowanie podziału środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. To Rada dokona podziału pieniędzy na staże, ile na dotacje, doposażenia. Może również przeznaczyć środki na realizację programu specjalnego, zabezpieczenie wkładu do pozyskiwania środków w ramach projektów unijnych. Ta decyzja jest bardzo ważna, bo przy rozpatrywaniu wniosków pozwoli nam na wiedzą, jakimi środkami dysponujemy – mówi Hanna Pawlak-Kornacka.
Jedną z osób, która zrezygnowała z udziału w pracach zespołu, a była jej członkiem od początku był Mieczysław Kryjom rekomendowany z ramienia związków zawodowych.
- Pamiętam początki pracy Rady, sytuację z czasów tzw. „pierwszego Kuronia” kiedy na rynku notowaliśmy liczbę 16 tys. Bezrobotnych. Byli wśród nich ci, którzy stracili pracę w wyniku upadku czy likwidacji firm, ale także tacy, którzy nigdy nie pracowali zawodowo, a furtkę od otrzymania zasiłku otwarły im przepisy ustawy. To była sytuacja nowa, ale bardzo trudna społecznie także od strony sprawnej obsługi. Pamiętając tamte czasy patrzę jak zmieniła się nam rzeczywistość. Dziś funkcjonujemy w zupełnie innych realiach, a PUPO wyposażony jest w różne narzędzia i instrumenty - wspominał.