Dzień Dawcy Szpiku w III LO
151 potencjalnych dawców szpiku kostnego zarejestrowało się w środę, 13 kwietnia 2011 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Ostrowie Wielkopolskim w ramach akcji „Dzień Dawcy Szpiku”. W porównaniu do ubiegłorocznej akcji to, aż o 44 próbek krwi więcej. Dziękuję bardzo wszystkim tym, którzy postanowili przyłączyć się do naszego przedsięwzięcia i pomóc chorym – mówi Agnieszka Kocińska – Danielewicz.
Aby zostać potencjalnym dawcą wystarczyło odwiedzić III LO, mieć ukończone 18 lat, ale nie więcej niż 55, należało mieć przy sobie dowód osobisty lub legitymacje szkolną oraz znać numer Pesel, oddać 4 ml krwi i wypełnić medyczną ankietę na temat aktualnego stanu zdrowia.
Moje zainteresowanie oddaniem szpiku sięga jeszcze czasów licealnych. Informacji na ten temat było naprawdę niewiele i żeby zostać dawcą trzeba było udać się do dużego miasta. Kiedy zaczęłam pracować w III liceum uznałam, że warto zorganizować taką akcję w naszej szkole, przecież ludzi chorujących na raka krwi jest tak wiele – mówi organizator Agnieszka Kocińska – Danielewicz, nauczyciel ZSO w Ostrowie Wielkopolskim.
Środową akcję przeprowadziła Fundacja DKMS Polska oraz Fundacja Anny Wierskiej „Dar Szpiku”. W ciągu 2 lat działalności DKMS stała się w największą w Polsce bazą dawców komórek macierzystych. Aktualnie w jej bazie zarejestrowanych jest prawie 130 tysięcy potencjalnych dawców szpiku.
Dane osobowe zostają u nas, natomiast do bazy światowej w formie anonimowej trafiają informacje dotyczące płci, wieku i tego z jakiej bazy pochodzi antygen na podstawie którego dopasowuje się dawcę i biorcę – mówiła Zuzanna Jastrzębska z Fundacji DKMS Polska.
Akcję wspierał również Paweł Rajski Starosta Ostrowski, który zachęcał do oddawania krwi.
Jestem dla was pełen podziwu, że zdecydowaliście się uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Prywatnie jestem związany ze Stowarzyszeniem Ostrowianie Dzieciom Specjalnej Troski, w którym mamy podopiecznych z różnymi chorobami nowotworowymi. Wśród tych osób jest również chłopiec, który został dotknięty właśnie tą chorobą. Szpik dla niego poszukiwany był po całym świecie, i w końcu znalazł się odpowiedni dawca. Opowiedziałem wam o tym, ponieważ chcę wam uświadomić, że również wśród nas są takie osoby, które są dotknięte białaczką. Natomiast dzięki wam mogą dostać szanse na powrót do zdrowia. Dziękuję organizatorom za przygotowanie tego przedsięwzięcia i mam nadzieję, że ubiegłoroczny wynik zostanie pobity – mówił starosta Paweł Rajski.
Jak wynika ze statystyk w naszym kraju, co godzinę ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę. Dla co drugiego chorego nie znajduje się zgodnego genetycznie niespokrewnionego dawcy. W Polsce zarejestrowanych jest około 150 tys. potencjalnych dawców szpiku. To niewiele biorąc pod uwagę, że potencjał szacuje się, na co najmniej milion zarejestrowanych osób.