Nowe wózki dla czworaczków
Będą głośniejsze, żywsze, ale jakie dokładnie nie sposób powiedzieć, bo z czwórką dzieci trudno cokolwiek planować – tak o zbliżających się Świętach Wielkanocnych mówi Anna Jankowska mama najmłodszych ostrowskich czworaczków. Z pewnością łatwiej będzie maluchom wybrać się na świąteczny spacer, bo od Starosty Ostrowskiego i sponsora firmy JEDO rodzina otrzymała nowe wózki spacerowe.
Iga, Maja, Zosia i Hania wraz ze swoimi najbliższymi pojawili się w ostrowskim starostwie 21 kwietnia 2011 r.
- To data została wyznaczona nie bez powodu. Kilka tygodni temu w moim gabinecie pojawił się dziadek czworaczków p. Gmurowski. Wówczas rozmowa była męska i krótka. Umówiliśmy się, że zrobimy wszystko, aby zakupić nowe wózki. Z Małgorzatą i Piotrem Jędroch właścicielami firmy JEDO postanowiliśmy wspólnie ufundować wózki spacerowe i dziś możemy je przekazać. Pod adresem naszego sponsora przekazuję specjalne podziękowania za życzliwość. Z racji tej, że jako powiat rejestrujemy wszystkie pojazdy także te opatrzyliśmy rejestracjami, myślę że będzie to miła pamiątka naszego spotkania – powiedział Paweł Rajski Starosta Ostrowski. – Z racji tej, że dziś „zajączek” to jprzygotowaliśmy dla naszych dzieci dodatkową niespodziankę. Są to żywe króliczki.
Iga, Maja, Zosia i Hania mogły od razu wypróbować funkcjonalność i przydatność wózków. A najodważniejsza z czwórki rodzeństwa Hania zainteresowała się także królikami.
- Wózki są dla nas olbrzymią pomocą. Dzieci bardzo lubią chodzić na spacery, ale upilnowanie czwórki nie jest zadaniem łatwym. Wózki są wiec sposobem, żeby swobodnie i bezpiecznie przespacerować. Do tej pory mieliśmy wózki podarowane przez Prezydenta Torzyńskiego, dziewczynki poruszały się w nich od urodzenia, ale teraz już z nich wyrosły dlatego cieszymy się z nowych - powiedziała Anna Jankowska mama czworaczków.
Jak mówią najbliżsi potrzeb przy czwórce dzieci jest wciąż bardzo wiele. Sporego wsparcia udzielają ludzie dobrej woli, ale największe zainteresowanie jest zawsze na początku. Swego wsparcia udzieli obaj prezydenci Ostrowa: Radosław Torzyński i Jarosław Urbaniak, sfinansowali pobyt opiekunki, która przez 8 godzin pomaga rodzicom. Dzięki temu i zaangażowaniu rodziny mama mogła wrócić do pracy, co ma niebagatelne znaczenie dla domowego budżetu.
- Cieszymy się, że inni o nas pamiętają. Jednak największym problem i troską są dla nas sprawy zdrowia najmłodszej Zosi. Ona urodziła się jako ostatnia, z wagą ok. 1,3 kg. Najdłużej przebywała w szpitalu, miała złożone napięcie mięśniowe stąd wzięły się problemy z poruszaniem. Codziennie potrzebna jest jej rehabilitacja, aby mogła być sprawna w przyszłości. Widać już postępy, ale przy tych schorzeniach nie można oczekiwać natychmiastowego efektu. Do trzeciego roku życia potrzebna jest intensywna terapia rehabilitacyjna i być może dzięki temu Zosia będzie samodzielna. Bardzo w to wierzę i to jest moje świąteczne życzenie – powiedziała A. Jankowska.
Starosta Ostrowski pytany o to, czy otoczy opieką dzieci odparł:
– Kiedy spotkaliśmy się kilka tygodni temu mówiliśmy o konkretnej propozycji pomocy – wózkach. Mam nadzieję jednak, że to było pierwsze, ale nie ostatnie wsparcie, jakiego udzieliliśmy. Myślę również o wsparciu medycznym – powiedział Paweł Rajski.
Rodzina Państwa Jankowskich otrzymała także niezwykły świąteczny podarunek od Marii Bieli ostrowskiej twórczyni ludowej. Dla mamy była to pisanka ręcznie ozdobiona wizerunkiem matki Boskiej Ostrobramskiej, dla dzieci kolorowe pisanki, a dla ojca rodziny okazała palma Wielkanocna.
- Palma wielkanocna to symbol ochrony, takie ma zadanie w naszej tradycji. Ma za zadanie chronić przed złem dom, w którym się znajdzie. Ta konkretna palma została wykonana w układzie i stylistyce wileńskiej, której tradycja sięga 1604 r. tzw. wileńskich Kaziuków – powiedziała Maria Biela.