Bezrobocie w dół
Poniżej 10 proc. spadła stopa bezrobocia w Powiecie Ostrowskim. – Mamy największa dynamikę spadku poziomu bezrobocia z okolicznych powiatów, widać także wpływ na rynek pracy galerii handlowej Ostrovia, która już za kilka tygodni rozpocznie funkcjonowanie – mówi Hanna Pawlak-Kornacka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Ostrowie.
Rok temu stopa bezrobocia w Powiecie Ostrowskim wynosiła 11,6 proc. na koniec czerwca 2011 r. zarejestrowano 9,9 proc. – Cieszy nas, że bezrobocie spada a przede wszystkim dynamika w jakiej ten proces następuje. W naszym powiecie jest ona największa, bo zanotowaliśmy spadek o 1 procent. Dzieje się tak mimo, że w tym roku mamy dużo mniej środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu – mówi Hanna Pawlak Kornacka dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Ostrowie.
Dla porównania w Polsce stopa bezrobocia wynosi obecnie 11, 8 proc., w Wielkopolsce 8,6. W najlepszym okresie gospodarczej prosperity rejestrowane bezrobocie w Powiecie Ostrowskim wynosiło 6.8 proc.
- Pozytywne jest to, że do naszego urzędu trafia coraz więcej ofert pracy, po kilka lub nawet kilkanaście dziennie. W maju było to np. ok. 600 ofert, a w czerwcu ponad 320. Korzystny wpływ na rynek pracy zaczyna już mieć Galeria Ostrovia. Już kilka miesięcy temu rozesłaliśmy pisma do firm, o których wiedzieliśmy, że mogą być zainteresowane naborem pracowników do galerii. Teraz to zaczyna przynosić efekty. Już organizowaliśmy giełdy pracy dla firm ochroniarskich, na stanowiska kierowników zmiany i pracowników ochrony. Liczymy jeszcze na dobrą współpracę we wrześniu – wyjaśnia H. Pawlak-Kornacka.
Problemem staje się struktura bezrobocia w powiecie.
- Niepokojące jest to, że nadal jest zbyt mało ofert pracy dla kobiet. Ponadto nie wielu pracodawców jest zainteresowanych zatrudnianiem osób w wieku powyżej 50 roku życia. Dyskutowaliśmy o tym na jednym z ostatnich posiedzeń Zarządu Powiatu, aby wypracować mechanizmy, pozwalające znaleźć pracę dla kobiet oraz osób powyżej 50 roku życia, przy jednoczesnym wykorzystaniu środków z dostępnych programów – mówi Paweł Rajski Starosta Ostrowski.
Chociaż są zawody deficytowe, na które nie ma dużego zainteresowania na rynku pracy, to najtrudniej ze znalezieniem pracy mają osoby bez wykształcenia. Tymczasem w statystyce PUP ok. 20 proc, bezrobotnych to właśnie osoby formalnie bez kwalifikacji, z wykształceniem gimnazjalnym, niepełnym albo średnim ogólnokształcącym. W sumie jest to 1225 osób. Niepokojące jest to, że w tej grupie znajdują się młodzi ludzie, którzy nie uzyskali tytułu zawodowego po szkole zawodowej lub technikum. Oni również wykazywani są jako osoby bez kwalifikacji zawodowej.
Nie wszystkim bezrobotnym zależy także na podjęciu pracy.
- Postanowiliśmy uruchomić program specjalny dla 30 bezrobotnych. Obejmuje on trzymiesięczne praktyki bezrobotnego w danej firmie. W połowie tego okresu ustalamy wspólnie z pracodawcą, w których obszarach dana osoba ma deficyt kwalifikacji i szkolimy tym kierunku. W zamian pracodawca ma obowiązek zatrudnić te osoby na trzy lub sześć miesięcy. Dodatkowo otrzyma premię – mówi szefowa ostrowskiego PUP. – To był pilotaż zrealizowany w kilku firmach, ale informacja o tym projekcie rozeszła się i jest duże zainteresowanie wśród pracodawców. Chcielibyśmy w przyszłym roku pozyskać na ten cel środki z ministerstwa. Natomiast nie było dużego zainteresowania wśród bezrobotnych. Z grupy 200 osób ponad połowa odmówiła nam w nim udziału.