Wizyta niemieckich strażaków
Już po raz dziesiąty ostrowskich strażaków odwiedziła zaprzyjaźniona grupa strażaków z niemieckiego Welver. O tej długoletniej znajomości, łączącej ich służbie i zamiłowaniu do gotowania opowiedzieli w piątek, 14 września staroście ostrowskiemu.Do ostrowskich strażaków przyjechała sześcioosobowa delegacja z ochotniczej straży pożarnej w Welver (Nadrenia Północna-Westfalia). Ta szczególna znajomość pomiędzy polskimi i niemieckimi strażakami trwa już od 10 lat.
Do naszych niemieckich przyjaciół jeździmy co roku wiosną, a oni odwiedzają nas jesienią. Dzięki tym spotkaniom możemy podzielić się swymi doświadczeniami związanymi z pracą w straży pożarnej, zwiedzamy strażnice, zapoznajemy się ze sprzętem i odmienną organizacją pracy. Podczas tych wzajemnych odwiedzin mamy też okazję poznać sąsiedni kraj, jego tradycję, obyczaje i mieszkańców. – mówi bryg. Sławomir Portasiak Zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim.
W trakcie tegorocznej wizyty Niemieccy strażacy odwiedzili Muzeum Miasta Ostrowa, Muzeum Kolejnictwa oraz przyjęli zaproszenie na Turniej Wsi organizowany w Przygodzicach, na którym będą obecni goście z Niemiec i Francji. W tym roku po raz pierwszy zawitali w siedzibie władz powiatowych.
Bardzo się cieszę z tego spotkania, ponieważ osobiście jestem związany z ochotniczą strażą pożarną, pełniąc funkcję Zastępcy Prezesa Zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP. Ze względu na moje obowiązki jako starosty, nie mogłem dziś wystąpić w strażackim mundurze. – tymi słowami witał gości starosta ostrowski, Włodzimierz Jędrzejak - Straż pożarna wraz z policją to dla nas kluczowe elementy w zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom powiatu. To duży powiat dlatego staramy się, aby te służby dysponowały nowoczesną bazą i profesjonalnym sprzętem. Nasza zawodowa straż pożarna skupia współpracę wszystkich 101 ochotniczych jednostek straży z terenu powiatu ostrowskiego. Są one włączone w krajowy system ratownictwa i wspólnie biorą udział w różnych akcjach.
Odwiedzając wielokrotnie w ciągu 10 lat Ostrów niemieccy strażacy mieli możliwość porównania starej i nowej siedziby straży. Nowa strażnica posiadająca nowoczesne centrum powiadamiania ratunkowego obsługujące numer alarmowy 112, uznawana jest za najlepszą w Wielkopolsce. Starosta Włodzimierz Jędrzejak był ciekawy jaka jest opinia niemieckich gości na temat.
Nowy obiekt straży pożarnej posiada bardzo dobre rozwiązania techniczne i jest wyposażony w sprzęt, który służy najlepiej celom straży pożarnej. Wyposażeniem i organizacją budynku nowa strażnica wyprzedza czas. Za każdym razem jak przyjeżdżamy do Ostrowa spostrzegamy postępy w budowie i modernizacji dróg, w odnawianiu budynków publicznych. Te różnice są bardzo widoczne. To wszystko zmienia na lepsze oblicze powiatu. – mówi Rolf Appelbaum, komendant strażaków z Welver.
Gmina, z której pochodzą liczy 13 tys. mieszkańców i posiada limit 20-38 strażaków, ze względu na kosztowne szkolenia i ubrania. Do ochotniczej straży pożarnej trafiają zatem starannie wybrani kandydaci, którzy wspierają ją finansowo.
Strażacy chętnie rozmawiali o sprawach związanych z ich służbą. Niemcy chwalili, że w powiecie jest jedno centrum gwarantujące bezpieczeństwo wszystkim jego mieszkańcom. Polacy podziwiali, że każda gmina dysponuje karetką i etatowym lekarzem, a w doborze strażaków - ochotników stawia się na jakość. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że współpraca strażaków zawodowych z ochotniczymi przynosi same korzyści. Zwłaszcza, że aktywność straży nie ogranicza się tylko do gaszenia pożarów i obejmuje ratowanie życia i mienia w różnych sytuacjach.
Spotkanie było również okazją do wspomnień. Strażacy z uśmiechem opowiadali jak zaczęła się ta wieloletnia znajomość, jak Niemcy powoli przełamywali swój dystans do Polski i Polaków, jak stopniowo dzięki wzajemnym odwiedzinom nawiązała się między nimi przyjaźń.
Podczas pobytu w Niemczech poznaliśmy grupę strażaków, którzy wykazywali się swoimi umiejętnościami kulinarnymi gotując dla harcerzy. Nie wszyscy wiedzą, że my również lubimy i potrafimy świetnie gotować. Z czasem odnaleźliśmy więcej wspólnych cech. – wspomina bryg. Sławomir Portasiak.
Okazało się, że nawet myślimy podobnie, bo często obdarowywaliśmy się takimi samymi prezentami. Tak wiele prezentów się powtarzało, że w końcu z nich zrezygnowaliśmy. Nasze spotkanie jest przecież najlepszym prezentem. – mówi Rolf Appelbaum
Dla zaprzyjaźnionych strażaków takie odwiedziny mają zawsze pozytywne efekty, bo można zapożyczyć pomysły i rozwiązania techniczne, zdobyć nowe umiejętności. Łączy ich wzajemne zrozumienie dla swoich potrzeb i problemów w pracy strażaka. Ale oprócz wspólnej służby mają również wspólną pasję i z pewnością spotkają się jeszcze nie raz, przy ogromnej patelni przyrządzając wspólnie jajecznicę.