Starostowie opisują swoją pracę
- Nikt z nas nie miał wystarczającego doświadczenia samorządowego. Nie było jednak czasu na eksperymenty, bo pracowaliśmy na żywym organizmie. Trzeba było od razu podejmować decyzje – wspomina Andrzej Dera pierwszy po reaktywowaniu powiatów Starosta Ostrowski. W roku Jubileuszu 125-lecia powstania Powiatu Ostrowskiego każdego ze starostów i wicestarostów poprosiliśmy o podobną refleksję.
Od 1999 roku funkcje Starosty Ostrowskiego i Wicestarosty Ostrowskiego sprawowało łącznie sześć osób. Zapraszając każdego z nich do rozmowy zasugerowaliśmy, by wypowiedzi nie miały charakteru statystycznego podsumowania, ale były ogólnym podsumowaniem tego czasu. Zapytaliśmy, jak wspominają pracę na stanowisku starosty, czy było coś, co szczególnie ich zaskoczyło po objęciu funkcji i, na ile to były nowe samorządowe doświadczenia? Poprosiliśmy o odpowiedź, które problemy w danym czasie przysporzyły najwięcej trudności oraz jak oceniają zasadność funkcjonowania powiatów w strukturze.
Z zebranych wypowiedzi jawi się ciekawa lektura. Tym bardziej, że wszyscy starostowie oraz wicestarostowie z samorządem powiatowym związani byli od początku jego istnienia pełniąc różne funkcje. Poniżej publikujemy bardzo duży skrót. Pełne wypowiedzi można przeczytać na stronie internetowej w zakładce 125-lat Powiatu Ostrowskiego, dział Starostowie.
Obecny Starosta wspomina czas przed rozpoczęciem pierwszej kadencji, jako okres poszukiwania odpowiednich kandydatów do nowego szczebla samorządu.
- Samorząd powiatowy rodził się po wielu latach na nowo i potrzebował nowych fachowców, chętnych do przeprowadzenia zmian, gotowych do trudnej pracy. Trudność w znalezieniu odpowiednich kandydatów polegała na tym, że entuzjazm przemian z roku 1990 zaczął już po woli wygasać. Trzeba było go na nowo rozpalić. Niemniej pierwsza kadencja Rady Powiatu była najbardziej twórcza – wspomina Paweł Rajski.
Pełniący funkcję wicestarosty i przewodniczącego Rady Piotr Walkowski zwraca m.in. uwagę, że praca w starostwie była dla niego osobiście kształtowaniem ścieżki kariery.
- Byłem wtedy młodym człowiekiem, przed 35 rokiem życia. A dziś z perspektywy czasu widzę, że podjęte wtedy decyzję miały znaczący wpływ na dalszy rozwój mojej kariery. Rozpoczynając pracę w Starostwie Ostrowskim miałem czteroletnie doświadczenie w pracy samorządowej, jednak powiat to było zupełnie nowe doświadczenie, nowe zadania i duże wyzwanie – wspomina Piotr Walkowski.
Krzysztof Rasiak radny od pierwszej kadencji, a później wicestarosta wspomina, że objęcie funkcji było wejściem w dobrze zorganizowany urząd, zwraca jednak uwagę na inny aspekt swojej pracy.
- Nie przypominam sobie jakieś szczególnej sprawy, która spadła na mnie po objęciu funkcji wicestarosty. Najtrudniejsze było zdobycie zaufania dyrektorów jednostek tak, aby zyskać pozycję partnera w rozwiązywaniu konkretnych problemów i prowadzeniu codziennej działalności – mówi Krzysztof Rasiak.
Pełniący przez dwie kadencje funkcję starosty ostrowskiego Włodzimierz Jędrzejak przekonuje z kolei, że w pracy nic go nie zaskoczyło.
- Wszystkie problemy, z jakimi przyszło mi się zmierzyć były dla mnie bardzo ważne, a największą wagę przykładałem do pozyskiwania jak największej ilości środków zewnętrznych, w szczególności środków unijnych – wspomina W. Jędrzejak.
Funkcję radnego i członka Zarządu Powiatu pełnił obecny wicestarosta Tomasz Ławniczak wcześniej zaangażowany w sprawy samorządu gminnego.
- Dzięki pełnionym funkcjom mogę o sobie powiedzieć, że moje doświadczenie samorządowe nie było małe. Nie miałem jednak do tej pory doświadczenia w zakresie kierowania urzędem, w którym zatrudnionych jest ponad 150 osób. W jakiejś mierze pomocne były tu doświadczenia z kierowania szkołą podstawową czy praca w administracji oświatowej w Kuratorium Oświaty w Kaliszu, ale tylko w części – mówi Tomasz Ławniczak.
Pełne wypowiedzi w dziale 125-lat Powiatu Ostrowskiego, dział Starostowie.