Z sercem do nowego oddziału
Rozmowa z dr n. med. Januszem Tarchalskim Ordynatorem Oddziału Kardiologicznego w Ostrowie Wielkopolskim, która ukazała się 20 listopada 2013 roku w Naszym Rynku.
- Jest Pan dobrze znanym lekarzem specjalistą w regionie, a ostatnio coraz bardziej kojarzony z powstającym w Ostrowie nowym Oddziałem Kardiologicznym?
- Mogę powiedzieć, że jeszcze rok temu nowoczesna kardiologia w ostrowskim szpitalu była tylko marzeniem. Dziś ten bardzo potrzebny oddział jest na wyciągnięcie ręki. Potrzeba było jednak wielkiej determinacji przede wszystkim Starosty Pawła Rajskiego, jak i ogromnej pracy wykonanej przez dyrektorów szpitala, by w relatywnie bardzo krótkim czasie, trudnych warunkach finansowych i tak naprawdę z niczego, w pustej hali stworzyć obiekt medyczny, który będzie świadczył usługi na miarę XXI wieku pod każdym względem. Dziś to marzenie staje się faktem.
- Na jakim etapie jest budowa oddziału, kiedy przyjmie pacjentów?
- Konkretna data otwarcia to gestia starosty Rajskiego i dyrektora Bierły. Przy tak dużej inwestycji trzeba bowiem spełnić wiele wymogów. Nie mniej oficjalne uruchomienie powinno nastąpić już za kilka tygodni. Obecnie powstaje ostatni, ale za to najistotniejszy element, wręcz serce oddziału tj. ultra nowoczesna pracownia hemodynamiki. I będzie to pracownia na miarę ośrodków klinicznych w dużych miastach.
- Czy jest zapotrzebowanie na taki ośrodek?
- Zdecydowanie tak. Przemawia za tym kilka elementów. Po pierwsze, choroby układu krążenia są jedną z najczęstszych przyczyn zgonów, a sukces terapii w chorobach serca zależy od czasu w jakim pacjent trafi do szpitala. Po drugie jeśli szpital chce dotrzymać kroku musi się rozwijać w nowych perspektywicznych obszarach. Po trzecie, musimy mieć świadomość, że ostrowski oddział jest dedykowany nie tylko mieszkańcom miasta i Powiatu Ostrowskiego, ale zdecydowanie większej populacji. Jestem przekonany, że będą się tu chcieli leczyć chorzy z Ostrzeszowa, Kępna, Krotoszyna czy nawet z Kalisza. Obecnie wspólnie ze Starostą Rajskim spotykamy się z lokalnym biznesem, który deklaruje swoje finansowe wsparcie do pełnego wyposażenia oddziału. Nie tylko z rozmów z przedsiębiorcami wynika, że oczekiwanie na ostrowską kardiologię jest bardzo duże.
- Czy ostrowski oddział ma szansę na to, by stać się wysokospecjalistycznym ośrodkiem kardiologicznym?
- Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Chcemy zapewnić pacjentom w Ostrowie pełne spektrum zabiegów i procedur kardiologicznych, od kardiologii zachowawczej, poprzez kardiologię interwencyjną w ostrych zespołach wieńcowych i w stabilnej chorobie wieńcowej, po szeroko pojętą rehabilitację kardiologiczną, która powinna być ostatnim etapem leczenia pacjentów po zawałach serca i po zabiegach kardiologicznych.
- Osiągnięcie tego celu nie będzie możliwe bez odpowiedniej kadry...
- Dlatego chcę, aby mój zespół składał się z profesjonalistów i obejmował m.in. kardiologów inwazyjnych z dodatkowymi specjalizacjami m.in. z zakresu z hipertensjologii i angiologii. To oznacza poszerzenie zakresu świadczeń o leczenie chorób związanych z nadciśnieniem tętniczym i problemami naczyniowymi. Gdyby ten zakres usług przełożył się na wyższy kontrakt z NFZ byłoby to wspólnym sukcesem, bo zapotrzebowanie na procedury medyczne ze strony pacjentów jest bardzo duże.