Project Make a Step w III LO
Spędzić czas w Kostaryce i zwiedzić Australię, a to wszystko w zaledwie pięć dni. Niemożliwe? A jednak! W ramach projektu „Make a Step” w III Liceum Ogólnokształcącego w Ostrowie Wielkopolskim w dniach od 27 do 31 stycznia 2014 roku, już po raz piąty gościło dwoje praktykantów z organizacji AIESEC. Tym razem była to Marian Rojas z Kostaryki oraz Kevin Lin z Australii.
Uczniowie biorący udział w projekcie mieli okazję dowiedzieć się więcej o kulturze poszczególnych państw, zobaczyć najpiękniejsze miejsca w Kostaryce, które naprawdę warto zwiedzić, a także - na własne życzenie - poznać najbardziej niebezpieczne zwierzęta w Australii. Ponad dwudziestoosobowa grupa młodych dorosłych miała szansę sprawdzić, czy lekcje języka angielskiego naprawdę się przydają, a biorąc pod uwagę fakt, iż podczas zajęć wszyscy mieli okazję się wypowiedzieć i porozmawiać na nurtujące tematy, prawdopodobnie każdy stwierdził, że języka angielskiego naprawdę warto się uczyć.
- Do trzech razy sztuka - mówi Zuza Swendrowska, kl. 3e. - W tym roku miałam szczęście brać udział w warsztatach Make A Step trzeci rok z rzędu. Natomiast drugi rok z rzędu byłam host-family dla wolontariusza AIESEC. Tym razem gościłam Marian z Kostaryki. Ostatni tydzień był świetnie spędzonym czasem i najlepszym treningiem języka angielskiego. Niestety, ja nie będę miała już okazji brać udziału w takim wydarzeniu, ale zachęcam każdego do „zrobienia kroku"! Na początku jest lekki strach, ale kiedy już się przełamiecie, przeżyjecie jedną z najlepszych przygód swojego życia.
Członkowie organizacji AIESEC przekazywali uczniom szkoły podczas warsztatów, które odbywały się codziennie w kilkunastoosobowej grupie pod opieką Lidii Stachurskiej. Oprócz bardziej poważnych zagadnień poruszanych podczas zajęć takich jak ekologia czy problemy społeczne, praktykanci opowiadali o kulturze i historii swojego kraju. Był też czas na świetną zabawę, dużo śmiechu oraz nawiązywanie nowych przyjaźni.
- To było dla mnie kompletnie nowe doświadczenie - dodaje Augustyn Michalak, kl. 1a. - Ale nauczyłem się wielu nowych rzeczy i cały czas czułem się dobrze, bo po prostu wszyscy się rozumieliśmy i pomagaliśmy sobie nawzajem. Nigdy nie zapomnę, jak poznałem Kevina i Marian i jaka świetna atmosfera panowała podczas zajęć.
Każdy z uczniów biorących udział w projekcie opisuje go jednym słowem: „mega”. Pierwszo- i drugoklasiści już teraz zapowiadają, że mają zamiar zgłosić się do „Make a step” w przyszłym roku, a tegoroczni maturzyści bardzo żałują, że to ich ostatnia przygoda z wolontariuszami organizacji AIESE.