Operacja „Schloss Adler”
Klub Gier Strategicznych działający w Młodzieżowym Domu Kultury w Ostrowie Wielkopolskim przygotował i przeprowadził dwudniowe rozgrywki ciekawej gry historycznej o nazwie Bolt Action podczas trzydniowego zlotu miłośników gier planszowych i strategicznych Gnomicon, który odbył się w dniach 22-24 maja br. w Szczyrku.
Tuż po lądowaniu w Normandii latem 1944 roku wywiad aliancki zdołał ustalić lokalizację tajnego niemieckiego poligonu rakietowego, na którym odbywały się próby z nową bronią dalekiego zasięgu zdolną zagrozić europejskim stolicom - Londynowi i Moskwie. W połączeniu z doniesieniami o nowej niemieckiej Wunderwaffe o niespotykanej dotąd sile niszczącej informacje te wywołały uzasadnione obawy w sztabie alianckiej 21 Grupy Armii. Samolot rozpoznawczy, który sfotografował niemieckie instalacje, został strącony w trakcie powrotu z misji zwiadowczej. Dzięki poświęceniu grupy specjalnej działającej poza liniami wroga udało się odzyskać klisze ze zdjęciami obiektu. Wynikało z nich jasno, że Niemcy demontują urządzenia i przenoszą jednostkę rakietową w nowe nieznane miejsce, skąd będą mogli wystrzelić pociski, które zmiotą Londyn z powierzchni ziemi. Alianci mieli niewiele czasu na to, by uniemożliwić ewakuację. Wyznaczono kombinowany oddział w sile kompanii, którego zadaniem było przedrzeć się niepostrzeżenie przez linie wroga, zniszczyć wyrzutnie i zdobyć plany niemieckiej Wunderwaffe…
Tak mógłby brzmieć opis akcji sensacyjnego filmu osadzonego w realiach II wojny światowej, ale w rzeczywistości to fikcyjna fabuła wydarzenia, które rozegrało się w dniach 22-24 maja w Szczyrku w trakcie trzydniowego zlotu miłośników gier planszowych i strategicznych Gnomicon.
W grze tej gracze wcielają się w dowódców plutonu żołnierzy z okresu największego konfliktu zbrojnego w dziejach ludzkości, by toczyć symulowane bitwy na planszach usianych dziesiątkami makiet i elementów terenowych, które odtwarzają faktyczne warunki, w jakich dochodziło do starć. Na stołach przemieszczają się maleńkie, niespełna trzycentymetrowe figurki w mundurach, oporządzeniu i z bronią dokładnie odwzorowującą historię. Piechurów wspierają działa, moździerze, ale przede wszystkim potężne stalowe kolosy (tutaj najczęściej wykonane z plastiku lub żywicy) – czołgi i samochody pancerne. Akcja zmienia się niezmiernie szybko, jej zwroty określają testy wykonywane za pomocą kości sześciościennych, dowódcy wydają swoim oddziałom rozkazy jak na prawdziwej wojnie. Czy zatem taka gra zachęca do przemocy? Skłania młodzież i dzieci do udziału w wojnie? Prowadzący zajęcia w Młodzieżowym Domu Kultury Piotr Szczepaniak odpowiada: - Gry, które symulują rzeczywistość wojenną, nie są zachętą do stosowania przemocy w realnym życiu. Odnoszę wrażenie, że wielokrotnie do niej zniechęcają poprzez wyobrażenie sobie jej skutków. Kiedy ściągasz ze stołu kolejne figurki i pamiętasz o tym, że sześćdziesiąt lat temu poległymi byli żywi ludzie, którzy walczyli z poświęceniem o świat, w którym dzisiaj żyjemy, wyzbywasz się chęci doświadczenia, jak to było naprawdę. To jak oglądanie filmu o bohaterstwie żołnierzy, którego reżyserami jesteśmy my sami, a nie Steven Spielberg czy Jean-Jacques Annaud.
Ogrom pracy włożony w przygotowanie rozgrywek widać na zdjęciach, które publikujemy. Wykonanie makiet – w większości ręcznie wycinanych, składanych i malowanych – wymagało wielu godzin spędzonych w sali klubowej MDK, ale efekt był bardziej niż zadowalający. Zaangażowanie wszystkich członków emdekowego Klubu Gier Strategicznych nagrodzone zostało dziesiątkami podziwiających ich dzieło w trakcie ogólnopolskiego Zlotu w Szczyrku.
Zapraszamy do udziału w zajęciach Klubu na terenie MDK przy ulicy Wolności 10 (zgłoszenia w sekretariacie) dzieci i młodzież w wieku od 10 do 25 lat. Chętnie widziana pomoc i zaangażowanie rodziców, bowiem w operacji Operacja Schloss Adler wzięli udział zarówno klubowicze najmłodsi, jak i nieco starsi, którzy towarzyszyli swoim niemalże dorosłym już synom. Pamiętajmy, że wspólna pasja zbliża pokolenia! ;)