Dziękczynienie za dary
Dożynki, czyli dziękczynienie za plony przeżywano 15 sierpnia w Wierzbnie, w trakcie święta i uroczystości Wniebowzięcia NMP. Tradycyjnie rozpoczęto je Mszą św., którą odprawił proboszcz ksiądz kanonik Krystian Szenowski. W tym roku miały one szczególną wymowę w obliczu dotkliwej suszy i mniejszych zbiorów.
– Uczestnicy uroczystości przyszli dziękować najpierw Panu, później ludziom, ale nade wszystko Panu, bo to dzięki Jego hojności otrzymano tegoroczny chleb – mówił Ksiądz Proboszcz. Starostami dożynek byli Maria Lis i Jerzy Zybała z Nabyszyc, Marzena Kusicielek i Jacek Koniarek z Wierzbna oraz Ewa Śniotała i Mateusz Krawiec z Tarchał Małych. Jak co roku przynieśli oni do kościoła wieniec, chleb i owoce jako dar od całej parafii. Młodzież z gimnazjum natomiast przyniosła chlebki, które następnie zostały rozdane uczestnikom dożynek.
Po Mszy św. uczestnicy przeszli na boisko, gdzie miała miejsce dalsza cześć dożynek. Oficjalne powitanie gości, „obtańczenie wieńca”, wręczenie chleba zaproszonym gościom oraz wszystkim uczestnikom, wystąpienia zaproszonych gości, a także występy taneczne przedszkolaków i dzieci z podstawówki oraz zespołu z Gorzyc Wielkich złożyły się na program drugiej części.
Wszyscy uczestnicy zostali poczęstowani plackiem, kawą, grochówką oraz swojskim jadłem-smalcem i chlebem. Była również loteria fantowa, która w tym roku częściowo odbywała się w strugach deszczu. Z tego też powodu nie odbyła się zabawa taneczna. Dożynki w Wierzbnie zaszczycili liczni goście, m. in. Paweł Rajski, starosta ostrowski, Marian Janicki, burmistrz Gminy i Miasta Odolanów, Krystyna Wiertelak, zastępca burmistrza Gminy i Miasta Odolanów oraz Jerzy Prokop, przewodniczący Rady Gminy i Miasta Odolanów.
Oczywiście także i w tym roku nie zabrakło kolorowego korowodu, który przed południem objechał wszystkie wioski parafii. Ksiądz Proboszcz oraz starostowie dożynek jechali pięknie przystrojonymi bryczkami. Na specjalnie przygotowanych samochodach towarzyszyli im parafianie. Całość uzupełniały maszyny rolnicze, motocykle, samochody i kombajny. Podobnie jak w latach ubiegłych przed wieloma domami stały różne dekoracje, często wymyślne, niekiedy bardzo wesołe.
Dzięki wysiłkowi organizacyjnemu bardzo wielu osób udało się kolejny rok zorganizować wspólnie te uroczystości.