Rajd terenowy po powiecie
Strome podjazdy, błotne przeprawy, walka z przeszkodami i czasem na ponad 60 km trasie, którą pokonywało ponad 70 załóg, ale przede wszystkim dobra zabawa. Tak w skrócie wyglądał rajd pojazdów terenowych, który 7 listopada 2015 odbył się na terenie Powiatu Ostrowskiego.
Organizatorem imprezy był Team Ostrów 4x4, a swoim patronatem objął Starosta Ostrowski. Trasy rajdu prowadziły w większości drogami leśnymi, odcinki ekstremalne wyznaczono po wyrobiskach żwirowych, dołach poczołgowych oraz bagniskach. Przygotowane zostały także specjalne odcinki tzw. „os’’ czasowe.
Zawodnicy rywalizowali w kategorii quad, turystyk (auta seryjne bez wyciągarki), Adventure (auta lekko zmodyfikowane z jedną wyciągarką elektryczną) oraz wyczyn (auta zmodyfikowane bez wyciągarki). Na wszystkich czekały oryginalne puchary oraz nagrody rzeczowe.
Bazą rajdowców były ostrowskie Piaski, a uroczysty start odbył się na Rynku. Zainteresowanie ostrowskim rajdem było ogromne. Ze względów organizacyjnych przyjęto „tylko’’ 75 drużyn mimo, że chętnych było dużo więcej.
– Przyjechali wszyscy zainteresowani. Ludzie mieli konkretne oczekiwania, a my chcieliśmy je spełnić, chcieliśmy po prostu zrobić jak najlepszy rajd. Pierwsze oceny już do nas dochodzą, ale wiele opinii pojawi się niebawem w Internecie. Myślimy, że będzie kolejna edycja tej imprezy wiosna i jesienią, a sam rajd wpisze się na stałe w kalendarz imprez Ostrowa i powiatu – powiedział Mariusz Bzyl, jeden z współorganizatorów imprezy.
Na opinie o imprezie nie trzeba było długo czekać. Pierwszą poza werbalną była obecność prawie wszystkich na uroczystości wręczenia nagród. Mimo, że zaplanowano ją na godzinę 20 zostali niemal wszyscy, chociaż niektórzy przyjechali z odległych miejscowości. Nie zdarza się to na imprezach, na których uczestnicy źle się czują lub o której mają niepochlebne opinie. Kolejne recenzje przyniósł rzeczony Internet.
- Narysowany perfekcyjnie roadbook prowadził trasą po pięknych lasach, niewielkiej ilość asfaltów, a miejsca gdzie znajdowały się pieczątki były po prostu rewelacyjne. Pieczątki były bardzo techniczne, co w naszym przypadku pozwoliło na ogromną naukę współpracy miedzy nami zwłaszcza, że był to nasz drugi rajd w takim składzie. „OS’’ czasowy przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. (…) Panowie i Panie zrobiliście kawał dobrej roboty, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem i jako drużyna BART’S TEAM będziemy polecać rodzicom, przyjaciołom, znajomym, a same meldujemy się na kolejnych imprezach przez Was organizowanych – to jedna z opinii na portalu społecznościowym autorstwa żeńskiej trzyosobowej drużyny z okolic Trzcianki, która zwyciężyła w klasie turystycznej.
- My dopiero raczkujemy w rajdach terenowych, ale chyba poczynamy sobie bardzo dobrze bo to jest nasz drugi rajd i drugie pierwsze miejsce. W tej rywalizacji kobiet jest mniej tym bardziej nam zależy, żeby dobrze wypaść. Uczymy się współpracy i porozumiewania bez słów, to przydaje się także poza rajdem. Mimo trudnych warunków na trasie nawet z mężem za kierownicą nie czuję się tak bezpiecznie, jak z koleżanką – relacjonowały dziennikarce Radia Centrum nagrodzone dziewczyny.
Rajdowcy z Odolanowa zwycięży w klasie Extreme Sebastian Szkopek i Arkadiusz Kurp także nie szczędzili pozytywnych opinii. - Rewelacja, organizacyjnie zarąbiście, bo cały przejazd przygotowany na wysokim poziomie. Rozmawialiśmy z chłopakami z Powidza, którzy dwa tygodnie temu byli na rajdzie na poligonie w Darłówku i powiedzieli, że w 90 procentach nie było tak dobrze jak w Ostrowie! Czyli jest super! – mówili.
Większość podkreślała, że tu trzeba być, żeby poczuć adrenalinę. I z okazji do poczucia na żywo emocji skorzystał skwapliwie patron rajdu Starosta Ostrowski. Był pod wrażeniem nie tylko ostrowskiego Rynku wypełnionego pojazdami, ale także osobiście przejechał trasę, by wieczorem najlepszym wręczyć nagrody.
- Byłem pod wrażeniem… wszystkiego! Tego co czują kierowcy na trasie, ale także pod wrażeniem zaangażowania organizatorów Mariusza Bzyla, Sebastiana Bartkowiaka, Artura Mielczarka. Widziałem z jaką pasją pracowali i z jedynym przesłaniem, żeby swoim kolegom sprawić dużo frajdy. Swój cel osiągnęli. Rajd był także dobrą promocją Powiatu Ostrowskiego jeśli taka będzie wola organizatorów, to my z przyjemnością zaangażujemy się w kolejne edycje – powiedział Paweł Rajski Starosta Ostrowski.
Wyniki rajdu w pliku pdf dołączonym do informacji.