Zima trochę przeszkadza, ale...
Przygotowanie dróg serwisowych przy węźle kaliskim to obecnie najważniejsze zadanie na ostrowskiej obwodnicy. Mimo dokuczliwej aury, mrozy na razie nie pokrzyżowały planów drogowców.Zima jest trudnym okresem dla budowlańców, którzy realizują zadania drogowe. Mimo to, na ostrowskiej obwodnicy trwają prace. W tej chwili na budowę przywożony jest piasek, przygotowywane są tez drogi serwisowe w obrębie węzła kaliskiego.
Drogi serwisowe czyli objazdy, które będą pozwalały korzystać z drogi kaliskiej nr 25 podczas budowy tego największego obiektu inżynierskiego na całej obwodnicy. Jest to węzeł, na którym zakończony zostanie pierwszy etap obwodnicy. Właśnie od tego miejsca rozpocznie się drugi etap, który będzie się kończył na Strugach w Antoninie. Jestem w stałym kontakcie z kierownikiem budowy i mogę uspokoić naszych mieszkańców, że mimo niesprzyjającej aury na razie nie ma żadnych poważniejszych opóźnień w realizacji tej inwestycji – uspokaja starosta Włodzimierz Jędrzejak
Według harmonogramu pierwszy etap powinien się zakończyć jesienią bieżącego roku. Mimo pozornego spokoju na budowie wykonywane są zaplanowane wcześniej prace.
Pracujemy w tej chwili na obiekcie węzłowym WE 5. Jest to największy węzeł na trasie, tak zwana „kończynka”. Nasza praca polega między innymi na zinwentaryzowaniu wszystkich filarów tego węzła. Sprawdzamy czy są dobrze posadowione w pionie i na wysokości. Na filarach zostanie osadzone łożysko, czyli najważniejszy element, który pracuje razem z mostem. Aby je położyć trzeba wytyczyć osie łożysk i dokładnie podać ich wysokość. My to wszystko sprawdzamy a operat oddajemy wykonawcy oraz także inspektorowi budowlanemu – tłumaczy Maciej Zaranek, geodeta drogowy.
Po zamontowaniu łożysk na węźle układana będzie konstrukcja pod płyty nośne. Przed wylaniem betonu trzeba będzie jeszcze zbudować podkłady tymczasowe i włożyć w konstrukcję dużo uzbrojenia, ustawić odpowiedni kierunek i wysokość. Wszystkie parametry obiektu sprawdzane są obecnie przez specjalistów geodetów.