W nowoczesnej sieci
Kosztowała ok. 150 tys. złotych i jest nowoczesnym, na miarę współczesnych wyzwań miejscem nauki. Mowa o pracowni siei komputerowych, która funkcjonuje w Zespole Szkół Technicznych w Ostrowie. W ciągu roku wiedzę w niej zdobywa ponad 100 uczniów.
Środki na zakup nowoczesnego sprzętu pracowni wyasygnowane zostały z budżetu Powiatu Ostrowskiego. Uczniowie i pracownicy szkoły wnieśli swój wkład w postaci prac budowlanych związanych z remontem i przygotowaniem pomieszczeń. Poprzednia przestarzała pracownia nie spełniała już wymogów i oczekiwań. Potocznie uczniowie uczą się tu łączyć komputery, zarządzać siecią, zabezpieczać je przed zagrożeniami płynącymi z Internetu, ale w rzeczywistości jest proces skomplikowany wymagający sporej wiedzy i dużej praktyki.
- ‘’Pracownia została wyposażona w nowoczesny sprzęt, systemy operacyjne Windows10, dzięki którym uczniowie mogą instalować nowe systemy serwerowe 2016. Oprócz zajęć wynikających z podstawy programowej realizowane są także dodatkowe zajęcia i w ramach nich młodzież poznaje jeszcze głębiej tajniki sieci komputerowych. Nauka kończy się certyfikatami międzynarodowymi ułatwiającymi studiowanie’’ – powiedział Tomasz Szydłowski nauczyciel zawodu.
Istotny jest także fakt, że w wyposażenie wynikające znacznie poza specyfikę przetargową zaangażowane były ostrowskie firmy.
- ‘’To ważne miejsce w naszej szkole, bo w tych klasach odbywają się egzaminy zawodowe, na tym sprzęcie uczniowie otrzymują dyplom technika. Według mnie jest to trudniejsze niż otrzymanie tytułu inżyniera, tak wyglądają wskaźniki zdawalności. Ta pracownia składa z komputerów abonenckich i komputera zapewniającego pracę sieci. Rocznie ok. 120 naszych korzysta z tych pracowni.’’ – powiedział Eugeniusz Namysł dyrektor ZST.
Starosta Ostrowski Paweł Rajski podkreślał, że jest to kolejny krok inwestycyjny w odbudowywaniu szkolnictwa technicznego na terenie Powiatu Ostrowskiego.
- ‘’Widząc skupienie na twarzach uczniów pracujących przy komputerach mogę tylko powtórzyć, że były to dobrze wydane pieniądze. Spoglądając na obecnych tu w szkole właścicieli firm, ale także tych, z którymi spotykam się w innych okolicznościach, powiem, że jest to odpowiedź na zapotrzebowanie rynku pracy, który oczekuje kształcenia fachowców’’ – powiedział Paweł Rajski.