Skupieni na lataniu- Szybowcowa Kadra Narodowa
Loty sportowe wykonywane na cichych i majestatycznych szybowcach to chleb powszedni dla zawodników Szybowcowej Kadry Narodowej. Piloci stacjonują teraz na podostrowskim lotnisku w Michałkowie. Z sukcesami biorą udział w rozgrywanych właśnie 35. Szybowcowych Mistrzostwach Świata, imprezie organizowanej przez Aeroklub Ostrowski .
130 najlepszych pilotów z blisko 30 krajów bierze udział w Szybowcowych Mistrzostw Świata FAI. Zawody odbywają się do 22 lipca 2018 r. w Michałkowie. Organizacja tej najbardziej prestiżowej imprezy w środowisku szybowników przyznana została Aeroklubowi Ostrowskiemu. W gronie uczestników znajduje się Sebastian Kawa- numer 1 światowego rankingu od wielu lat, polska gwiazda tego sportu, najbardziej utytułowany pilot szybowcowy w historii.
Pomimo deszczowej pogody rozegrano wymaganą regulaminowo ilość lotów. Piloci jeszcze mają czas do soboty, jeśli pogoda pozwoli wzbiją się w niebo. Korzystając z okazji, kiedy w pochmurny dzień szybownicy nie bujają w obłokach- walcząc o punkty w kolejnych konkurencjach- a stacjonują w bazie wypatrując lepszej pogody, lub zwiedzają okolicę, Starosta Ostrowski Paweł Rajski spotkał się z pilotami Szybowcowej Kadry Narodowej oraz delegacją komitetu organizacyjnego zawodów. Spotkanie odbyło się w dniu 17 lipca 2018 roku.
Piloci walczący o medale w poszczególnych konkurencjach: klasa 15m: Sebastian Kawa i Łukasz Grabowski, klasa standard: Łukasz Błaszczyk i Mateusz Siodłoczek, klasa club: Tomasz Rubaj i Jakub Barszcz oraz trener Jacek Dankowski opowiedzieli o podniebnych przygodach i o wrażeniach z tegorocznych Mistrzostw.
W przypadku Sebastiana Kawy jest to pasja, która już od szesnastego roku życia doskonalona z kolejnym rokiem, wyszlifowana została do rangi mistrzowskiej. Ciężka praca owocuje sukcesami i najwyższymi miejscami na podium. Zamiłowanie do szybownictwa podparte jest rodzinnymi tradycjami o czym wspominał także ojciec Sebastiana Kawy- Tomasz Kawa.
Polscy piloci biorą udział w wielu międzynarodowych zawodach na całym świecie. Z sentymentem opowiadali o najpiękniejszych lotach i sprzyjających warunkach m.in. w Australii, czy Stanach Zjednoczonych, ale także o trudnych warunkach i chwilach grozy w skalnym labiryncie w Chile ( podczas tych zawodów zginął miejscowy zawodnik rozbijając szybowiec, inny z pilotów doznał licznych urazów), czy niespodziankach, również podczas pobytu w Michałkowie.
- Doświadczamy wielu niespodzianek, mamy przygotowane trasy, ustalone wg szczegółowych prognoz pogody, ale w trakcie lotu okazuje się, że pogoda tak się zmienia, że nie możemy wylądować na lotnisku. Stąd nieoczekiwane odwiedziny u miejscowych rolników. Zdarza się, że uczestnicy zawodów lądują np. w polu kukurydzy. Zawody, pomimo międzynarodowej rywalizacji, przebiegają w bardzo przyjaznej atmosferze. - powiedział Jacek Dankowski trener Kadry Narodowej, członek Aeroklubu Leszczyńskiego.
Warto wspomnieć, że Sebastian Kawa wylądował w cebuli. Pomimo takim nieoczekiwanym zwrotom akcji i tak zachowuje pozycję lidera. Koledzy z kadry również obstawiają czołowe miejsca na podium. Jak widać zawody szybowcowe przynoszą wiele atrakcji i wrażeń nie tylko publiczności, która pojawia się na lotnisku, ale także samym zawodnikom.
Utytułowani piloci Szybowcowej Kadry Narodowej to sportowcy, którzy swoimi wynikami mogą zawstydzić polskich piłkarzy.
Szczegóły w internecie pod nazwą: 35th FAI World Gliding Championships Ostrow, Poland.